Daniel Bąk - Psychoterapia LGBT | LGBT+
375
page-template,page-template-full_width,page-template-full_width-php,page,page-id-375,ajax_leftright,page_not_loaded,,qode-title-hidden,qode_grid_1300,qode-content-sidebar-responsive,qode-theme-ver-13.4,qode-theme-bridge,wpb-js-composer js-comp-ver-5.4.5,vc_responsive

Zastanawiasz się, co dokładnie oznacza skrótowiec LGBT+?

Skrótowiec LGBT+ oznacza w pierwszej kolejności osoby:

  • homoseksualne (lesbijki i gejów; LG),
  • biseksualne (B),
  • transseksualne (T),
  • transgenderowe (T),
  • transwestytyczne (T); transwestytyzm to medyczny termin, zdecydowanie mniej stygmatyzujące jest mówienie o osobach z doświadczeniem cross-dress).

 

Obecny w skrótowcu znak plusa symbolizuje dodatkowe grupy tożsamościowe, wcześniej – w czasach, kiedy skrótowiec LGBT powstawał, nieuwzględnione lub nienazwane. Będą to m.in. osoby:

  • queerowe (w tym genderqueer; Q),
  • interseksualne (I),
  • przyjaciółki_ele (F, ang. friends) oraz sojuszniczki_cy (A, ang. allies) osób nieheteronormatywnych,
  • organizujące swoje płciowo-seksualne JA wokół praktyk fetyszystycznych (F).

 

Łatwo zauważyć, że LGBT+ można rozwinąć co najmniej do LGBTQIAF. Piszę „co najmniej”, ponieważ skrótowiec uwzględnia tożsamości mające nazwy oraz te najczęstsze, podczas gdy różnych tożsamości dotyczących genderu (niektórzy mówią o tożsamościach płciowych), seksualności oraz seksu jest przecież dużo więcej. Znajomy psychoterapeuta zażartował kiedyś, że „skrótowiec LGBT skończy się Ulicą Sezamkową” (może pamiętasz, że kolejne odcinki tego programu dla dzieci sponsorowała inna litera?). Żeby tak się nie stało, pomyślano o dodaniu znaku „+”. Choć ostatecznie uważam, że to niezbyt szczęśliwe rozwiązanie. Osobiście najbardziej lubię GSRD, skrótowiec pochodzący z londyńskiego Pink Therapy, z którym współpracuję. GSRD, to ang. Gender, Sexual & Relationship Diversity, co można by przetłumaczyć na język polski, jako „różnorodność genderową, seksualną oraz dotyczącą form relacji”. GSRD to taki termin-parasol. Mieści w sobie całe LGBT+ oraz dużo więcej. Przede wszystkim, konsensualną niemonogamię (w tym poliamorię) oraz kink (w tym BDSM). Ostatecznie używam jednak „LGBT+”, bo ten skrótowiec kojarzy większość osób. GSRD na polskim gruncie na razie brzmi obco.

 

Mam doświadczenie świadczenia pomocy psychologicznej osobom, które reprezentują zdecydowaną większość wymienionych powyżej grup tożsamościowych.

 

Ważna sprawa: uważam, że pomoc osobom LGBT+ to odrębna specjalizacja w psychoterapii. Po pierwsze, wymaga od psychoterapeutki_y specjalnego przygotowania merytorycznego. Po drugie, ze względu na społeczno-kulturowe napiętnowanie osób LGBT+ (heteronorma!), ich trudności mają zawsze specyficzny charakter. Mogą bowiem dotyczyć tylko osób LGBT+, np. osoba heteroseksualna nie musi mierzyć się z tematem ujawniania swojej tożsamości seksualnej. Bądź mogą wydawać się takie, „jak u wszystkich”, jednak ich specyfika będzie wynikała z działania heteronormy. Przykład: para starająca się bez powodzenia o dziecko; fakt, że będzie to para żyjących razem kobiet, nie otrzymujących wsparcia od swoich rodzin pochodzenia oraz bez społecznego modelu bycia rodzicem w jednopłciowej relacji, zupełnie zmienia postać rzeczy …

 

Jeśli któryś z terminów wydał Ci się obcy, dobrym początkiem poszukiwań w internecie może być ten słownik: https://rownosc.info/dictionary/